Napisała to wszystko

   Ogólniki

   Mam 23 lata, na imię mi Karolina i nadal czekam na list z Hogwartu. Odkąd tylko pamiętam fascynuję się i obracam w tym świecie, świecie stworzonym przez J.K. Rowling, świecie Harrego Pottera. Staram się, aby treść mojego opowiadania zgodna była z serią tych książek. Wiele postaci zapożyczonych jest z twórczości Rowling, reszta jest stworzona przeze mnie. Wszystkim nadałam charaktery, napisałam ich historię. Każdy z nich stał się częścią mnie samej, zżyłam się z nimi i każdą wolną chwilę poświęcam na zagłębianie się w ich życie i świat. Zawsze będę pamiętała jak i dzięki komu pokochałam tą historię. Na pewnym etapie mojej przygody z Harrym Potterem przemogłam się i odważyłam wejść do wspaniałej czatowskiej społeczności Hogsmeade, jako Lil555, później Lily_, córka Lily_Evans_15, dzięki której zaczęłam pisać. I pewnie gdyby nie ona, nie byłoby żadnego z moich opowiadań.

   Dumna z mojej odwagi, z tego, że postanowiłam zająć się opowiadaniami; szczęśliwa że się udało. Zdeterminowana do dalszej pracy i doskonalenia opowiadania.

   8423498 - pod tym numerem jestem dostępna na GG, gdyby pojawiły się jakieś pytania (nie tylko w sprawie bloga, oczywiście) bądź propozycje. Jeśli chcielibyście być informowani o kolejnych postach, to nie ma z tym żadnego problemu, wystarczy się do mnie zgłosić. Zawsze cieszę się, kiedy mogę być komuś pomocną.
Ponadto wolę najgorszą krytykę (chociaż najlepiej uzasadnioną) niż najlepsze, nieszczere pochwały.




   Dla dociekliwych

   Dla ścisłości, więc, na imię mi Karolina Eunika (błagam, niech tylko Was to nie zdziwi, bo chyba tylko moja mama uważa imię Eunika za normalne). Mam dwa aktywne pseudonimy, oczywiście obowiązujące w moim życiu prywatnym: Lilka i Kaka (nie, nie ten piłkarz). Posiadam rude włosy do połowy pleców i zielone nieco zbyt duże oczy. Jak na swój wiek, jestem wyjątkowo niska i dość szczupła.

   Posiadam wyjątkową zdolność do robienia sobie krzywdy z powodu wyjątkowo kiepskiej koordynacji. Na WF zazwyczaj uciekałam od piłki, a kiedy biegnę - no dobra, nie biegam. Wyjątkowa ze mnie ofiara, ale mam takie zdanie, że taki widać mój urok. No dobra, to zdanie mojej mamy, ja cały czas na to narzekam. I w dodatku nie umiem kłamać. Idzie mi to fatalnie, poważnie.

   Co do muzyki, to słucham wielu gatunków, jednak najczęściej wybieram rockowe kawałki (typu 30STM, Muse, Linkin Park, Paramore, Nirvana, Red Hot Chili Peppers i naprawdę wiele, wiele innych) albo takie starocie z lat 80tych i 90tych, oczywiście głównie angielskie (np. New Order czy nadal aktywni Depeche Mode), chociaż polskimi także nie pogardzę (np. Franek Kimono). Uwielbiam, kiedy piosenka ma odpowiedni bit i brzmienie.
Moje zainteresowania, to głównie opowiadania, które piszę, książki i liczne seriale najczęściej powiązane z książkami. Cóż mam aspiracje zostać pisarką (między innymi). Ponadto uwielbiam oglądać sport, grać w gry komputerowe.

   Uczęszczam na Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, gdzie studiuję Matematykę. W Lublinie także mieszkam. Ciężko mi utrzymać kontakty z dziewczynami, głównie dlatego, że rozmowy o włosach, paznokciach i ubraniach szybko mnie nudzą, chociaż równie dobrze powodem tego może być moje specyficzne poczucie humoru, czy też mój charakter.

   Ostatnio zauważyłam, że dużo osób opisuje siebie, jako "wredne, przebojowe i pewne siebie". Może to taka moda? Nie wiem, ale raczej się do niej nie wystosuję. Natomiast zamiast napisać, że jestem "wredna", napiszę "zawsze szczera", zamiast napisać "przebojowa", napiszę "wiem, czego chcę od życia", zamiast napisać "pewna siebie", napiszę "prawdziwa w tym co robię". Nie dodam do tego też nic w stylu "uparta", a raczej, że "mam własne zdanie". Nie jestem także "zabawna", ja po prostu lubię się śmiać. Temperamentu mi nie brak, co potrafi być zarówno zaletą, jak i wadą. Nie potrafię się nudzić. Zazwyczaj coś zajmuje mnie do tego stopnia, że cały mój czas zostaje wypełniony, a nawet powiedziałabym, że mi go zawsze mało.

   Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam; pamiętajcie, że czytaliście to z własnej, nieprzymuszonej woli i nie biorę odpowiedzialności za skutki! ;]

11 komentarzy:

  1. Ja też jestem Karolinka. A charakter mamy podobny. Tylko, że ja siebie opisuję słowami: czarująca (kiedy czegoś chce), ambitna, pewna swego, wybuchowa izłośliwa. A poczuciehumoru też mam, przynajmniej wszyscy mi to mówią.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, wiele cech, jak się okazuje mamy ze sobą zbliżonych. Musisz być bardzo barwną postacią (wybacz za takie określenie, ale kontakty przez Internet mają swoje ograniczenia). Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, na pewno odstaję od tłumu xD chociażby przez rude włosy, czy moje wieczne rozmarzenie!

      Usuń
    2. Dziewczyny o rudych włosach (naturalnie rudych) są pełne wdzięku! Farbowany kolor jest tylko marną imitacją xD

      Usuń
  3. Popieram, farbowany rudy kolor nie oddaje tego wdzięku co naturalny.
    Pewnie Twoje koleżanki ze studiów nie będą zadowolone, jak dowiedzą, że uważasz je za puste i bezwartościowe laski.
    Pozdrawiam i życzę sukcesów w ''Twoim świecie''.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam ich za puste. Większość to całkiem fajne dziewczyny, po prostu już dobrane w grupki. A ja mimo wszystko lepiej dogaduję się z facetami albo z dziewczynami, które znam pół życia. Do innych nie mogę się przekonać.
      A tak dla waszej wiadomości: JA JESTEM FARBOWANA xD

      Usuń
    2. Haha, wybacz! Ale palnęłam! Niestety taka jest prawda... Rzadko u kogo farbowany, rudy kolor wygląda naturalnie i świeżo. Mam jednak dwie koleżanki, które gustują w tych farbach i wyglądają oryginalnie, w pozytywnym znaczeniu. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku też tak jest, haha :D

      Usuń
  4. Także uczęszczam na UMCS ;) jesteśmy w tym samym wieku a dodatkowo część zajęć mamy na tym samym wydziale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę :D no to pewnie nie raz minęłyśmy się na korytarzach ;) jak gdzieś zobaczysz rude włosy (niezbyt płomienne, raczej stonowane) i mega jasną karnację, krzycz, to pewnie ja :D

      Usuń
  5. Ej, czytam Twój opis i... zdałam sobie sprawę z tego, że jesteśmy z zachowania, tudzież charakteru, podobne.
    Pozdrawiam i lecę czytać opowiadanko!

    OdpowiedzUsuń